Zwycięzcy tegorocznej Eurowizji wystąpili w Polsce. Nie obyło się bez kontrowersji!

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Włoski zespół Måneskin wystąpił podczas festiwalu muzycznego w Sopocie.

Laureaci tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizja zostali zaproszeni na polski festiwal jako główna gwiazda wieczoru. Ich rosnąca popularność w internecie sprawiła, że są rozpoznawalni nie tylko na terenie Europy, ale także poza jej granicami. Podczas polskiego koncertu zagrali kilka piosenek ze swojego albumu, a także utwór „Zitti e buoni”, który umożliwił Włochom wygranie prestiżowego konkursu. Organizatorzy sopockiego festiwalu wręczyli muzykom złote płyty za wysoką sprzedaż albumu „Teatro d’ira: Vol. I” w Polsce. Jednak rockowy występ włoskiego bandu zapamiętano z zupełnie innego powodu, który od soboty komentuje cały polski internet.

Kontrowersyjny pocałunek

Pod koniec koncertu członkowie włoskiego zespołu wokalista Damiano David i gitarzysta Thomas Ragii pocałowali się. Gest miał być pokazem wsparcia dla osób LGBT+, które walczą o swoje prawa. Frontman zespołu wykrzyczał ze sceny „Każdy powinien móc to zrobić bez odczuwania strachu. Wszyscy powinniśmy być całkowicie wolni, być kimkolwiek, k**wa, chcemy być! Miłość nigdy nie jest błędem!”. Wpis o identycznej treści został umieszczony także na Instagramie zespołu.

Zdjęcie główne: Vyacheslav Prokofyev/TASS/Getty Images

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*