63. ceremonia wręczenia muzycznych nagród Grammy odbyła się z udziałem kilku gwiazd i na niewielkiej scenie muzycznej. Wyróżnienia przyznano aż w ponad 80 kategoriach.
Zaplanowana na początek stycznia ceremonie przeniesiona na 14 marca, jako upamiętnienie rocznicy wprowadzenia pierwszego lockdownu w Stanach Zjednoczonych. Tegoroczna gala była zdecydowanie skromniejsza od poprzednich edycji, jednak nie zabrakło spektakularnych występów, najważniejszych gwiazd muzyki i wyjątkowych gości. W tym roku nagrody trafiły do różnorodnych artystów, więc nie było jednego muzyka, który zdominowałby większość kategorii. Na szczególną uwagę zasłużyła jednak Beyonce, która zdobyła 4 statuetki i ustanowiła nowy rekord przyznanych Grammy na 28 nagród, tym samym pokonując Alison Krauss.
Tegoroczna edycja obfitowała w długą listę występujących artystów. Ceremonię otworzył piosenką „Watermelon Sugar” Harry Styles, który zdobył także nagrodę w kategorii najlepsze wykonanie solowe. Na scenie można było obejrzeć występy między innymi, Dua Lipy, Billie Elish, BTS, Post Malone, Brittany Howard, Chrisa Martina czy Lionela Richie.
Nagrodę za album roku otrzymała Taylor Swift za płytę „Folklore”, która została pierwsza kobietą wygrywającą tą kategorię. Nagraniem roku wybrano „Everything I wanted” Billie Eilish. Młoda wokalista zdobyła także nagrodę w kategorii najlepsza piosenka napisana dla mediów wizualnych za utwór „No time to die” skomponowany do nowej części przygód agenta 007. Albumem roku pop została płyta Dua Lipy „Future Nostalgia”, zaś wyróżnienie za najlepszy teledysk trafiło do Beyonce za klip do piosenki „Brown Skin Girl”. Pełna lista zwycięzców została umieszczona na oficjalnej stronie nagród Grammy.
Fot. Kevin Mazur/Getty Images Entertainment/Getty Images
