Chiny rozpoczęły 23 lipca 2020 roku swoją najbardziej ambitną misję na Marsa w historii. Tianwen-1 został wystrzelony na rakiecie nośnej Long March-5 z miejsca startu na wyspie Hainan. Był to drugi lot na Marsa w tym tygodniu – orbiter Zjednoczonych Emiratów Arabskich wystrzelił kilka dni wcześniej rakietę z Japonii.
Chiński, tandemowy statek kosmiczny- z orbiterem i łazikiem – dotrze do Marsa w ciągu siedmiu miesięcy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Tianwen-1 będzie szukać podziemnej wody i dowodów możliwego życia.
Warto pamiętać, że nie jest to pierwsza próba Chin dotarcia na Marsa. W 2011 roku chiński orbiter towarzyszący rosyjskiej misji zaginął, gdy statek kosmiczny zdołał wydostać się z orbity Ziemi po wystrzeleniu z Kazachstanu, ostatecznie spalając się w atmosferze.
Tym razem Chiny zajmują się tym same. W ostatnich dziesięcioleciach tajny, chiński program kosmiczny dynamicznie się rozwinął. Yang Liwei został pierwszym, chińskim astronautą w 2003 roku, a w zeszłym roku Chang’e-4 stał się pierwszym statkiem kosmicznym, który wylądował po drugiej stronie Księżyca.
Podbój Marsa umieściłby Chiny w elitarnym klubie. Takie osiągnięcie wiąże się z dużym prestiżem. Lądowanie na Marsie jest bowiem niezwykle trudne.
