Nie da się ukryć, że złote czasy kabaretów Polska ma już dawno za sobą. Fani dobrej rozrywki musieli zatem ulokować swoją sympatię w innym komediowym obszarze, a mianowicie w coraz bardziej popularnym stand-upie. Kogo warto śledzić w tej branży?
Komedia to interdyscyplinarne i najbardziej lubiane medium rozrywki dla osób w każdym wieku. Gatunek komedii waha się od kreskówek i filmów preferowanych przez dzieci po szeroką gamę filmów i programów skierowanych do dorosłych. Część z nas może pamiętać czasy, kiedy to Polacy rozkochani byli w programach kabaretowych. Skecze, które z biegiem czasu stawały się jednak coraz mniej zabawne, a coraz bardziej żenujące, kilka lat temu ustąpiły miejsca nowemu komediowemu graczowi – stand-upowi.
Komedię stand-up zazwyczaj wykonuje solowy twórca, przemawiając bezpośrednio do publiczności w sposób pozornie spontaniczny. Dlaczego pozornie? Na wielu wieczorach stand-upowych zdarza się bowiem, że artysta – mimo przygotowanego tematu monologu – wchodzi w sytuacyjne żarty z publicznością, potrafi ograć scenę swoją charyzmą i bystrością. Dobry stand-uper na pewno cechuje się otwartością, uszczypliwością i dystansem, zarówno do ludzi go otaczających, jak i do samego siebie, swoich wartości i swojej kultury. Na polskiej scenie stand-upowej pełno jest absurdu, czarnego humoru i wyśmiewania narodowych symboli i cech. Kto w tym fachu należy do absolutnych gwiazd?
Wielu osobom znany jeszcze jako członek Kabaretu Limo, w którym udzielał się w latach 1999–2004. Później zdecydował się jednak na solową karierę komika stand-upera i wiele osób właśnie jego utożsamia z symbolicznymi początkami tego gatunku w naszym kraju. Giza zdecydowanie nie boi się ciętego języka i przełamywania kolejnych tabu. Dodatkowo przez swoje zagraniczne korzenie i orientalny wygląd pozwala sobie regularnie wbijać szpilę Polakom za ich uprzedzenia i podejście do obcokrajowców.
Zdecydowanie jeden z najbardziej popularnych stand-uperów w Polsce, który największą rozpoznawalność zdobył po wypuszczeniu nagrania z monologu „Sierpień”. Program w przezabawny, ale i nieco mroczny sposób rozlicza artystę z lat zmagań z chorobą nowotworową, którą szczęśliwie pokonał. Odważnie i z dystansem, zdaniem wielu to najlepszy polski stand-up do tej pory.
Komik działa na scenie stand-upowej już niemal 9 lat i jego pozycja nadal jest niezachwiana. Pewnie on sam skwitowałby to komentarzem, że trudno nią zachwiać z uwagi na jego fizyczne parametry. Lotek, bo pod pseudonimem właśnie większość ludzi go kojarzy, należy do przeciwników „fit lifestyle’u” i niejednokrotnie sam szydzi ze swojej fizyczności.
Właściciel agencji Kings of Enterntainment, która zrzesza największe gwiazdy polskiego świata stand-upu. Poza tym, naturalnie, świetny komik. Kilka jego programów było na tyle popularnych, że stały się inspiracją dla nowych adeptów sztuki stand-upu, a dziś uważane są niemal za kultowe. Chodzi tu o takie monologi jak „Weterynarz” czy „Dubaj”.
Stand-upowa scena wielu kobietom artystkom może wydawać się dość niebezpiecznym miejscem. Przyznać trzeba, że komicy nie szczędzą sobie nawzajem uszczypliwości, a i publiczność wymaga prawdziwej jazdy po bandzie. Tych wyzwań Katarzyna Piasecka nigdy się nie bała. Jak sama o sobie mówi, jest „najstarszą polską stand-uperką” i z całą pewnością to ona zainspirowała wiele kobiet do pójścia w tym kierunku.
Zdj. główne: Louis Smit/unsplash.com