Artykuł sponsorowany
Laptopy, samochody i wiele innych urządzeń oraz maszyn możesz użytkować dzięki leasingowi. Postanowiliśmy sprawdzić, na czym polega taka usługa oraz jakie są zalety sprzętu poleasingowego. Przekonaj się!
Zanim przejdziemy do zalet poleasingowego sprzętu, musimy w pierwszej kolejności wyjaśnić, czym tak właściwie jest owy leasing sprzętu. Otóż jest to forma finansowania, która pozwala na korzystanie z różnego rodzaju maszyn, urządzeń czy pojazdów bez konieczności ich zakupu. Leasing polega na zawarciu umowy między trzema stronami: klientem (leasingobiorcą), dostawcą sprzętu oraz firmą leasingową (leasingodawcą).
Podczas trwania tejże umowy leasingodawca nabywa sprzęt od dostawcy i udostępnia go leasingobiorcy na określony czas w zamian za regularne opłaty, nazywane ratami leasingowymi. Umowa zwykle określa czas trwania leasingu, wysokość rat oraz ewentualne opcje na koniec okresu leasingowego, takie jak wykupienie sprzętu przez leasingobiorcę, przedłużenie umowy lub jej zakończenie.
Leasing sprzętu dzieli się na dwa główne rodzaje:
Czas odpowiedzieć na tytułowe pytanie. Zakup sprzętu poleasingowego (użytkowanego przez Ciebie lub innych leasingobiorców) ma kilka zalet. Po pierwsze niższa cena jest zwykle atrakcyjna dla przedsiębiorców z ograniczonym budżetem lub chcących zaoszczędzić na inwestycji w sprzęt. Cena jest niższa, ponieważ jest to towar używany. Po drugie sprzęt poleasingowy często jest w naprawdę dobrym stanie technicznym, ponieważ na leasingobiorcach zazwyczaj ciążą obowiązki dotyczące przestrzegania harmonogramów konserwacji i serwisowania.
Po trzecie urządzenia te są zazwyczaj szybciej dostępne niż nowe, który mogą wymagać zamówienia i długiego czasu oczekiwania na produkcję oraz dostawę. Po czwarte zaś sprzęt może mieć jeszcze ważną gwarancję lub możliwość przedłużenia gwarancji. Jeśli zdecydujesz się zakup go od renomowanej firmy leasingowej, możesz liczyć na pewien poziom wsparcia i serwisowania.
A Ty jaką decyzję podejmiesz? Czy zakupisz na przykład poleasingowy laptop?
Fot.: Edeta/pixabay.com