Przypadek i zbieg okoliczności? Czyżby fakt, że tak wielu znanych muzyków odeszło w wieku zaledwie 27 lat, jest jedynie nieszczęśliwym zrządzeniem losu?
Wzmianki o słynnym Klubie 27 wciąż budzą ciekawość. Kurt Cobain, Amy Winehouse i inni – sławni, szaleni i martwi. Czy Klub 27 faktycznie istnieje?
Kto miałby należeć do Klubu 27? Do artystów, którzy zmarli w tym wieku, zaliczani są przede wszystkim:
Nie od razu światowe media zauważyły to, że wymienione osoby i jeszcze kilka innych łączy wspólna cecha – śmierć w wieku zaledwie 27 lat. Dodatkowo często odejściu towarzyszyły tragiczne lub nie do końca wyjaśnione okoliczności.
Początkowo wprawdzie zauważano niekiedy dziwną zależność, ale uchodziła ona za ciekawostkę. Nikt nie próbował snuć na jej podstawie teorii, że to rocznica 27 urodzin może ściągać na muzyków szczególne niebezpieczeństwo.
Odejście lidera Nirvany również stało się przedmiotem licznych dociekań i zainteresowania mediów na całym świecie. Nie było tajemnicą, że znajdujący się na szczycie muzyk borykał się z pogłębiającym się uzależnieniem od narkotyków.
Na kilka dni przed tragedią zgłosił się do kliniki odwykowej i spotkał z córką. Świadkowie twierdzili później, że absolutnie nie sprawiał wrażenia kogoś, kto targnie się na swoje życie. Cobain wytrzymał w ośrodku tylko dwa dni i uciekł – nikt nie wiedział, gdzie się znajduje.
Muzyk został odnaleziony w garażu swojej rezydencji 8 kwietnia 1994. Życie odebrał sobie 5 kwietnia poprzez strzał w głowę. Znaleziono przy nim strzykawki i list pożegnalny. Śmierć poruszyła światowe media – to właśnie w związku z nią sięgnięto do życiorysów innych młodych muzyków, którzy stracili życie w tragicznych okolicznościach. Dostrzeżono, że niepokojąco wielu z nich odeszło mając 27 lat.
Do podsycenia legendy dotyczącej istnienia Klubu 27 przyczynił się biograf Cobaina i Hendrixa Charles R. Cross. Stwierdził, że istnieje jakiś rodzaj więzi pomiędzy muzykami zmarłymi w wieku 27 lat.
W kilkanaście lat później, bo w 2011 r., bardzo mocno przypomniano sobie o Klubie 27 przy okazji odejścia w tragicznych okolicznościach Amy Winehouse. Autorka przeboju ‘’Rehab’’ stała się ikoniczną postacią już na zawsze połączoną z Cobainem, Hedrixem, Joplin, Morrisonem i innymi. Co ciekawe – sama piosenkarka miała w kilka lat wcześniej przyznać, że boi się śmierci właśnie w wieku 27 lat.
Czy Klub 27 istnieje? Tym problemem zajęli się naukowcy – na łamach ‘’British Medical Journal’’ opublikowano badanie, według których muzycy faktycznie są bardziej narażeni na śmierć pomiędzy 20 a 30 rokiem życia. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby wiek 27 lat był tu jakimś wyjątkiem. Doniesienia o istnieniu Klubu 27 możemy więc uznać raczej za popkulturowy fakt i mroczną ciekawostkę, niż za prawdę.
Fot. Brian Rasic/Getty Images Entertainment/Getty Images