Zawód aktora z pewnością kojarzy Ci się głównie z wielkimi pieniędzmi i sławą. Występ w filmie czy teatrze wymaga jednak wielomiesięcznych przygotowań, które obejmują nie tylko zapoznanie się ze scenariuszem czy poddanie charakteryzacji. Wielu aktorów zdecydowało się poświęcić swój wygląd, a nawet zdrowie po to, by rola, w którą się wcielają, była bardziej wiarygodna. Poniżej zapoznasz się z największymi metamorfozami w historii współczesnego kina.
Brytyjski aktor schudł aż 28 kilogramów przed występem w filmie „Mechanik”. Przez cztery miesiące jego codzienne wyżywienie składało się wyłącznie z jednego jabłka i puszki tuńczyka. Christian Bale chciał schudnąć do tej roli do 45 kg, ale producenci filmu obawiali się o jego zdrowie i pozwolili mu schudnąć maksymalnie do 54 kilogramów. Efekt jego przemiany był spektakularny i jednocześnie przerażający, ponieważ aktor wyglądał jak wrak człowieka. Ostatecznie schudł z 85 do 55 kg. Dla niego samego najważniejsze było to, że w roli cierpiącego na bezsenność Trevora Reznika wypadł przekonująco i autentycznie. Przemiana robi jeszcze większe wrażenie, kiedy ogląda się nagrany rok później film „Batman – Początek”, w którym Christian Bale jest umięśniony i wygląda rewelacyjnie. Aktor jeszcze wielokrotnie gubił i zyskiwał kilogramy na potrzeby roli. Godne podziwu są zmiany, które poczynił do występów w „Vice” czy „American Hustle”. Do tych filmów aktor celowo tył po około 20 kilogramów. To zadanie z pewnością było przyjemniejsze niż katorżnicza dieta, bo w celu zyskania kilogramów zajadał się słodkimi ciastami. Żadna z tych przemian nie była jednak tak spektakularna, jak ta w „Mechaniku”.
Filigranowa aktorka zaszokowała fanów swoją przemianą do roli baletnicy Niny Sayers w filmie „Czarny łabędź”. Natalie Portman schudła około 10 kilogramów, ale był to efekt ciężkiej pracy i ścisłej diety. Aktorka na rok przed występem w filmie zapisała się na lekcje baletu, aby uzyskać sylwetkę zbliżoną do figury profesjonalnej baletnicy. Każdego dnia ćwiczyła jogę, a następnie po 6 godzin dziennie 6 razy w tygodniu ćwiczyła balet. Wysiłek się opłacił, ponieważ Natalie Portman wypadła w roli baletnicy gotowej do poświęceń rewelacyjnie. Ponadto aktorka otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej właśnie za występ w „Czarnym łabędziu”.
Blondwłosa piękność wzbudza zachwyt swoją delikatną urodą na całym świecie. Zaskakujące jest to, że właśnie rola w filmie „Monster”, w którym aktorka wygląda przerażająco, zapewniła jej statuetkę Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Charlize Theron zagrała Aileen Wuornos – prostytutkę skazaną na wyrok śmierci za liczne morderstwa. Aktorka chciała zrozumieć emocje towarzyszące granej przez nią bohaterce oraz pragnęła pokazać widzom autentyczną postać. Do występu w tym filmie aktorka przytyła ponad 15 kilogramów, zajadając się pączkami i chipsami. Ponadto stosowała krem, który nadawał jej cerze zniszczony wygląd, a charakteryzatorzy nakładali na jej twarz warstwy sztucznej skóry, które sprawiły, że wyglądała karykaturalnie.
Jared Leto to aktor o wielu obliczach, który do każdej roli podchodzi z wielkim poświęceniem. W 2000 roku zagrał w dramacie psychologicznym „Requiem dla snu”. Do tej roli schudł 13 kilogramów i pomieszkiwał na ulicy, by lepiej poczuć emocje towarzyszące granej przez niego postaci. W 2007 roku w filmie „Rozdział 27” możemy oglądać go grubszego o 30 kg. Sam aktor przyznał, że pod koniec kręcenia filmu czuł się wykończony i męczyło go nawet chodzenie. Niezdrowa dieta i brak aktywności fizycznej spowodowały schorzenia, takie jak artretyzm i zbyt wysoki poziom cholesterolu. W 2013 roku Jared Leto wystąpił w filmie „Witaj w klubie”, gdzie zagrał kobietę transpłciową. Aktor schudł 18 kg i doszedł do wagi 52 kg oraz zaczął trenować bycie kobietą w życiu prywatnym. Nosił damskie ubrania, depilował ciało i trenował swój głos tak, by brzmiał kobieco. Niezwykła metamorfoza została doceniona przez krytyków i zagwarantowała mu Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego.
Fot. Axelle Bauer-Griffin/FilmMagic/Getty Images
