Kultowe cytaty z polskich filmów. Czy masz swoje ulubione?

Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis

Każdy z nas pamięta kultowe polskie filmy, w których padały słynne cytaty bawiące nas do łez. Niektóre z tych filmów i kreacji aktorskich zostaną w naszej pamięci na długo. Oto niektóre kultowe cytaty z polskich filmów.

Miś

Kultowy film z lat 80., który do tej pory bawi nas swoim dość wyrafinowanym, ale jednocześnie abstrakcyjnym humorem. Każda osoba żyjąca w tamtych czasach na pewno uśmiechnęła się podczas sceny, w której Jarząbek nagrywał swoją słynną piosenkę: „Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu! Niech żyje nam!”. Film obnażał abstrakcje oraz absurdy ustroju komunistycznego poprzez pokazywanie problemów ludzi z tamtych czasów w zabawny sposób. Najbardziej znanym cytatem z tego filmu jest: „Oczko mu się odlepiło. Temu misiu”. Cytat ten przyjął się również w mowie potocznej. Tytułowy miś – ogromna, słomiana figura – był symbolem socjalistycznego poglądu na świat, w którym rządzący musieli pokazać swoją władzę, nawet jeśli w sposób dość abstrakcyjny i wręcz komiczny. Słomiany miś stał się więc symbolem tamtych czasów, które z jednej strony bardzo bawiły, ale z drugiej obnażały bezsensowność ustroju komunistycznego.

MAJSIN – Miś – Najlepsze sceny część 1

Seksmisja

Ta komedia na dobre wpisała się w polską popkulturę. Film Juliusza Machulskiego wspaniale pokazywał świat z przyszłości, w którym to kobiety stały na straży porządku społecznego. Świat w konwencji science fiction, w którym rządzi tylko płeć piękna, był nie tylko zabawny, ale pokazywał też ważne problemy społeczne. Może również nieco obnażył przyszłość, w której kobiety będą odgrywały ważną rolę. Film zapisał się w polskiej kinematografii dzięki komizmowi, ale również świetnym cytatom. Jeden z nich bardzo mocno się wpisał w mowę potoczną: „Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę”. Słynnym cytatem jest również ten ze sceny, w której główni bohaterowie po wielu perypetiach opuszczają świat kobiet i wychodzą na teoretycznie skażoną ziemię. Wtedy jeden z bohaterów po dostrzeżeniu bociana krzyczy: „Bocian, jeśli on żyje, to znaczy, że my też możemy”. W tej scenie bocian jest nie tylko symbolem wolności, ale również Polski, w której panował wtedy dość patriarchalny ład.

Kogel-mogel

Ta kultowa komedia opowiada perypetie miłosne i zawodowe Kasi Solskiej – młodej studentki pedagogiki, która uciekła ze swojej rodzinnej wsi do Warszawy. Jest to jeden z lepszych filmów obyczajowych pokazujący nie tylko problemy poprzedniego ustroju, ale również problemy społeczne i pozycję kobiety w latach 80. Cytaty, takie jak: „Marian! Tu jest jakby luksusowo”, czy „Ja tam jestem za równouprawnieniem, ale kobieta ma słuchać męża”, na dobre zagościły w mowie potocznej.

Dzień świra

Nowy wiek przyniósł problemy społeczne, które nieco przytłoczyły większość ludzi wychowujących się w latach 70. i 80. Idealnie ukazuje to „Dzień świra”, który w swojej gorzkiej satyrze o współczesności pokazuje zmagania głównego bohatera walczącego o godność oraz poczucie własnej wartości. Śmiejąc się z nieco neurotycznego i znerwicowanego Adasia Miauczyńskiego, tak naprawdę widzimy nas samych oraz nasze zmagania z rzeczywistością. Cytaty: „jestem skrajnie wyczerpany, a przecież jest rano” oraz „żeby nie jeść samotnie, jem z telewizorem” idealnie oddają esencję filmu. W miarę oglądania dowiadujemy się więcej o sobie, odkrywamy bezsens naszej egzystencji oraz otaczającego nas świata. I coraz bardziej się utożsamiamy z głównym bohaterem. Przy kolejnym seansie odkrywamy również, że „Dzień świra” wcale nie jest komedią.

LOvintage – Dzień Świra – Angielski

Sami swoi

Film nie tylko kultowy, ale również bardzo wzruszający i rodzinny. Pokazuje Polaków, którzy po drugiej wojnie światowej dostają się na nowe ziemie polskie. Rodziny Pawlaków i Kargulów zasiedlają nieznany sobie teren. Okazuje się, że obie rodziny są mocno ze sobą skłócone i zajmują sąsiadujące ze sobą domy. Ma miejsce wiele śmiesznych zdarzeń, które z jednej strony godzą, a z drugiej skłócają obie rodziny. Każdy z nas na pewno zna scenę, w której Pawlak mówi do Kargula: „Kargul, podejdź no do płota”. Rodziny godzą się, choć nie na długo. Film pokazuje idealnie naszą polską mentalność, ale również wiele pozytywnych cech ludzkich. Całość dopełniają wspaniałe kreacje aktorskie Wacława Kowalskiego i Władysława Hańczy.

Fot. Juan Ordonez/Unsplash

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*