Razem z rozwojem edukacji żywieniowej powstają coraz to nowe metody i trendy na ulepszenie swojej diety. Wynikają one z troski o nasze zdrowie, sylwetkę, ale niekiedy motywują nas względy ideologiczne.
Część z tych diet jest oparta na całkiem solidnych fundamentach i zdobywa rzeszę fanów na całym świecie. Jedną z nich jest dieta locavore, która skupia się na wykorzystaniu lokalnych darów matki natury. Na czym polega jej fenomen?
Locavore to przede wszystkim wsparcie lokalnych przedsiębiorców. Lokaworyzm to chlubna idea, która ma za zadanie oddziaływać dzięki kupowaniu przede wszystkich takiej żywności, która uprawiana jest lub produkowana niedaleko naszego domu.
Takie działanie w korzystny sposób pobudza miejscowy ekosystem gospodarczy, daje nowe miejsca pracy w Twojej okolicy, co wpływa na wzrost ludności na danym terenie i umacnianie się więzi społecznych. Sprawia również, że obrót gotówką w takim rejonie staje się intensywniejszy (zaprzyjaźnieni producenci, rolnicy, sadownicy i sąsiednie gospodarstwa uzyskują wyższe przychody, które mogą ponownie zainwestować na miejscowym rynku).
Ponadto otrzymujesz żywność wyższej jakości. Choć ceny nie są niższe niż w pobliskim markecie, to spróbuj porównać lokalne produkty do tych o podobnym poziomie organiczności i naturalności importowanych z zagranicy, takich jak kokosy, chia albo orzechy brazylijskie.
Niewątpliwą zaletą lokalnych produktów oferowanych w handlu konwencjonalnym jest świeżość. Producenci, mając stałych klientów, po prostu wiedzą, że ich produkt zejdzie, i nie muszą go dodatkowo wspomagać. Rezygnując z importowanej żywności wpływasz na zmniejszenie popytu na nią, a to z kolei naturalnie wpłynie na podaż, czyli produkcję.
Stosowanie diety locavore przynosi też oczywiste korzyści osobiste. Kupując od lokalnych sprzedawców dostarczasz sobie dużo więcej świeżych produktów, przede wszystkim owoców i warzyw, które nie są przetworzone przemysłowo. Dzięki temu dostarczasz swojemu organizmowi więcej witamin, co jest nie bez znaczenia dla Twojej skóry, włosów, paznokci, gospodarki hormonalnej i ogólnego samopoczucia.
Ponadto wykształcasz w sobie (i przy okazji zarażasz tym innych) poszanowanie dla sezonowości produktów spożywczych. Rośliny i zwierzęta, które wydają życie w stosownym dla swojego gatunku czasie, gdy proces nie jest przyspieszany, zaopatrują je w witaminy i minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania.
Człowiek wychowany na produktach danej ziemi ma trochę inną strukturę biochemiczną w organizmie niż taki mieszkający w zupełnie innym regionie. Dzięki takiemu przystosowaniu środowiskowemu organizm ma potencjał, aby przyswoić maksimum treści z lokalnych plonów.
Takie przestawienie się na lokalność może sprawić, że przez chwilę poczujesz monotonię i duże zmniejszenie wyboru składników w Twojej diecie. Tak naprawdę strata jest tylko pozorna i daje Ci niesamowitą okazję do przyjrzenia się bliżej swoim nawykom żywieniowym i poszukania alternatyw. Na wszystko można znaleźć rozwiązanie.
To jest stara wiedza, której odkrywanie będzie dla Ciebie wielką przygodą! Pomyśl, ilu lokalnych roślin jeszcze nie znasz, jakie zioła stanowią dla Ciebie tajemnicę, przemyśl, które orientalne produkty z powodzeniem mógłbyś zastąpić innymi (na przykład trudno dostępne nasiona chia swojskim siemieniem lnianym albo niedoceniane, a hodowane lokalnie orzechy włoskie).
Odkryj leczniczą moc kombinacji ziół znalezionych na łące, niesamowite właściwości leśnych grzybów i swojskość naturalnego żywienia.
Fot. Adonyi Gábor/Pexels